Wieści z Chojna

 

Witoldowo

Uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej Witoldowi Turno
powstańcowi styczniowemu, wielkiemu Polakowi, patriocie.
 

 

Scenariusz uroczystości

Chojno-Błota Wielkie, Witoldowo  9 maja 2009 r. godz. 19.00

1.      Przy pomniku stoi warta honorowa: szlachcic z pałaszem i strzelbą – Marynia Wronki, żołnierz w mundurze z okresu Powstania Wielkopolskiego i wojny bolszewickiej z bronią - chojanie, ustawione są: armata Bractwa Kurkowego i działo Bofors stowarzyszenia „Historica” Wronki.

2.     Sołtys: otwarcie, przywitanie gości i przedstawienie celu spotkania.

3.      Wronieckie Stowarzyszenie Historyczne „Historica” (Wronki  i Szamotuły): dowódca – podaje komendy wojskowe, pada komenda - poczet flagowy wystąp, pada komenda do hymnu - orkiestra gra Hymn Narodowy, poczet flagowy wciąga flagę państwową na maszt (wroniecka i chojeńska wiszą na masztach).

4.      Sołtys: przedstawia rys historyczny ogólny – historię regionu.

5.      Tomasz Szrama z Obornik: przedstawia sylwetkę Witolda Turno i charakterystykę rodu Turnów.

6.      Odsłonięcie tablicy pamiątkowej: dokonuje senior rodu Andrzej Turno.

7.      Poświęcenie krzyża przydrożnego i tablicy pamiątkowej przez ks. kanonika Pawła Pawlickiego w asyście ks. Jacka Szymankiewicza.

8.      Apel poległych - odczytuje wojsko, orkiestra gra na werblach.

9.      Komenda wojskowa do salwy honorowej: Bractwo Kurkowe z Wronek wykonuje salwę honorową z armaty przy pomniku.

10.  Złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową przez gości i organizacje - orkiestra gra na werblach.

11.  Deklamacja wierszy - uczniowie Szkoły Podstawowej w Chojnie.

12.  Krótkie przemówienia gości zaproszonych.

13.  Występ Koła Śpiewaczego Chojanki – jedna pieśń.

14.  Rozpoczęcie Mszy Świętej. Gra i śpiewa nasza wokalistka Anna Jankowska. Mszę Świętą odprawia ks. kanonik Paweł Pawlicki
w asyście ks. Jacka Szymankiewicza.

15.  W trakcie Mszy na podniesienie grają sygnaliści myśliwscy (Tomasz Judek i Marek Kwapisz).

16.  Na zakończenie Mszy orkiestra zagra Boże coś Polskę.

17.  Zakończenie uroczystości: Sołtys składa podziękowanie gościom, organizacjom i  osobom prywatnym za przybycie i wzięcie udziału
w uroczystości. Składa podziękowanie sponsorom i mieszkańcom za przygotowanie uroczystości
i zaprasza gości na skromny poczęstunek i wszystkich zebranych na zabawę taneczną – majówkę.

18.  Występ Orkiestry Dętej WOK i Koła Śpiewaczego Chojanki.

19.  Rozpoczęcie zabawy tanecznej – gra zespół „UKŁAD” z Wronek.     

 


Tablica informacji turystycznej z finansowana przez Starostwo Powiatowe w Szamotułach


Harcerze "Czerwone Berety" z Wronek


Orkiestra dęta Wronieckiego Ośrodka Kultury

 


Koło Śpiewacze Chojanki


Delegacja Szkoły Podstawowej w Chojnie


Rodzina Turnów Paweł, Andrzej, Marek z żoną Agnieszką


Od lewej: ks. Jacek Szymankiewicz, ks. kanonik Paweł Pawlicki, poseł Stanisław Kalemba (PSL),
Burmistrz Miasta i Gminy Wronki Mirosław Wieczór


Sołtys Jarosław Mikołajczak rozpoczyna uroczystość


Od lewej: poseł Marek Zieliński (PO), Konsul Honorowy Królestwa Holandii w Poznaniu dr. Andrzej Gawroński,
mecenas Małgorzata Heller-Kaczmarska, dr. fizyki Marceli Kaczmarski i rodzina Turnów


Od lewej: poseł Stanisław Kalemba (PSL), Starosta Powiatu Szamotulskiego Paweł Kowzan,
Przewodniczący Rady Miasta i Gminy Wronki Ryszard Firlet, Burmistrz Miasta i Gminy Wronki Mirosław Wieczór,
Radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego (z naszego okręgu) Tomasz Szrama (PO),
ks. kanonik Paweł Pawlicki i ks. Jacek Szymankiewicz.

 


Od lewej: Prezes Spomasz Wronki Starzonek, Sołtys sołectwa Rzecin Tadeusz Kowalski, Józef Pacholak,
Poseł Marek Zieliński

 

 

 

 

 


Wystąpienie sołtysa sołectwa Chojno Błota przed odsłonięciem tablicy pamiątkowej 09.05.2009r.
 

WITOLDOWO

Szanowni Państwo
- wyjątkowy to zaszczyt uroczyście witać licznie zebranych mieszkańców i przybyłych Gości.

Zebraliśmy się na Witoldowie, aby wydobyć z uroków niepamięci dzieje szlacheckiej majętności ziemskiej i jej mieszkańców. To także manifestowanie wyjątkowych uczuć, jakimi darzymy Ziemię Chojeńską – naszą małą ojczyznę, na obrzeżu której leży niegdysiejszy folwark, założony przez Turnów – dziedzicznych właścicieli dóbr chojeńskich.

Niezamożni i skromni mieszkańcy zmagając się z puszczą, wydzierali jej piaszczystą i nieurodzajną ziemię, którą uprawiali ze znamiennym dla siebie uporem. Charakter tych ludzi kształtowały nieszczęścia losowe i trudy codziennego życia. Nieprzejednani
i nieugięci w pokonywaniu licznych przeszkód szukali bratniego wsparcia. W podzięce za odebrane dobro, wyświadczali przysługi
i okazywali bezgraniczną pomoc. Chojanie to społeczność harda, twarda i uparcie zdążająca do celu.  Wyróżniali się prawością
i uporem w dążeniu do celu. Aby przetrwać, musieli być pracowici i hardzi zarazem. Ruszali na ratunek znajdującym się w potrzebie – zarówno sąsiadom jak i Ojczyźnie.

Ocalić od zapomnienia ducha tej ziemi i jej mieszkańców to nasza powinność. Wypełniamy więc pokoleniowy obowiązek. Historia naszej ziemi poświadcza, że jej mieszkańcy – walcząc o polskość – składali na ojczyźnianym ołtarzu najwyższe ofiary. 

            Wraz z zacnymi gośćmi pragniemy przywołać pamięć lokalnych bohaterów, przywrócić im godność, oddać należny im hołd. Za postawę i czyny – chwała Im i część! 

            Na terenie Chojna odkryto archeologiczne relikty z najodleglejszej przeszłości. Są to znaleziska – materialne, świadectwa obecności człowieka sprzed kilku tysięcy lat, potwierdzające pradziejowe osadnictwo w epoce kamienia. Odkryte w obrębie Chojna cmentarzysko, pochowana w nim populacja i wyposażenie grobów potwierdza wzmożone osadnictwo ludności kultury łużyckiej
w epoce brązu ( 1000-800 p.n.e.).

            Chojno wymienione jest w źródłach pisanych z 1284r. – Przemysł II zatwierdza zezwolenia immunitetowe dla dóbr
(m.in. Chojna) Tomisława Nałęcza z Szamotuł. Majętność Nałęczów przechodzi w wielopokoleniowe władanie Ostrorogów.
Po wygaśnięciu ich rodu, Ostroroszczyznę wraz z Chojnem – poprzez zakup  lub dzierżawę – posiadają Potoccy, Rejowie, Górscy, Radziwiłłowie, Zalewscy, Malechowscy i Sapiechowie, którzy w 1737 roku dobra ostroroskie sprzedają Łukaszowi Kwileckiemu. Poprzez działy spadkowe Chojno wchodzi do klucza dobrojewskiego i jako dobro posagowe dostaje się Helenie Kwileckiej,
od 1828 r. zamężnej za Wincentym Turno. Wieloletni spór rodzeństwa  o majętność spadkową po ich ojcu Klemensie Kwileckim kończy się ugodą, w wyniku której Helena z Kwileckich Turnowa prawnie dziedziczy dobra objezierskie.

            Przełomowy okres w dziejach Chojna przypada na rok 1842 – reforma rolna przeprowadzona przez władze pruskie zmusza Turnów do uwłaszczenia chłopów i przekazania im części swych ziem. Na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych XIX w. puszczę (także lasy Turnów nawiedza klęska. W miejscu wymarłego lasu pojawia się rozległy obszar wydm, zarastających gęstym kobiercem wrzosu. Wincenty Turno, pragnąc zagospodarować bezkresne wrzosowisko, sprowadza w 1852 r. owce – wrzosówki
i buduje folwark (na miejscu byłej leśniczówki, w rejonie zachodnich obrzeży Błot Wielkich, leżących w granicach Chojna).
Oskar Kolberg, folklorysta i etnograf odnotowuje: „… w 1859 roku założono na wycinkach folwark Witoldowi (od Witolda – syna Turnego)”.

Po reformie rolnej Turnowie posiadają w Chojnie młyn wodny nad Wartą –  przy strudze wypływającej z Jeziora Chojeńskiego.
Po zabudowie istniejącego od 1499 r. młyna pozostała tylko ciekawa wodna kaskada.

Drugi folwark Turnów znajdował się w centrum wsi – pofolwarczna pozostałość to leśniczówka otoczona krajobrazowym parkiem. Po śmierci Witolda – powstańca, Wincenty i Helena Turnowie majętność objeziersko – chojeńską przekazują drugiemu synowi Hipolitowi. Tenże za pomoc niesioną powstańcom styczniowym zostaje dwukrotnie osadzony w poznańskim więzieniu. Wyjątkowość sytuacji zmusza Hipolita do sprzedaży lasów chojeńskich królowi pruskiemu. Liczący 88 ha folwark Witoldowi zostaje wydzielony
z chojeńskiego dominium w 1863 r. i sprzedany  Lippmannowi Landsbergerowi z Berlina, od którego folwark kupuje Ewanger  
z  Keissburga koło Wrocławia. Następny nabywca – Fiedler z Wronek ponownie odstępuje Landsbergerowi, który rozprzedaje ziemię folwarczną, na której powstają obecne gospodarstwa należące do rodzin Wegnerów, Berdów, Szczodrzyńskich i Jackowskich. Pomniejszony folwark kupuje w 1904 r. Michał Piątek z Kamienika, który ożenił się z Franciszką Prostak z Chojna.

            Na frontach pierwszej wojny światowej walczy około stu Chojan, z których nie wraca około trzydziest. Wyróżnia się Wincenty Piątek, syn Michała. Wstępuje do Powstania Wielkopolskiego i bohatersko walczy w rejonie Zbąszynia. Oddziały powstańcze zasilają liczni Chojanie. Przyfrontowe położenie Chojna pozwala im aktywnie uczestniczyć w powstańczych bojach. Wspierająca ruchy narodowowyzwoleńcze dziedziczka pobliskiego Pożarowa – Pani Kurnatowska wyróżnia chojeńskich powstańców Krzyżem z wygrawerowaną laudacją. Chojeńscy powstańcy gremialnie wstępują do armii wielkopolskiej i spieszą
z pomocą orlętom lwowskim, wspierają także powstańców śląskich. U boku J. Piłsudskiego maszerują na Kijów.
Po przegranych walkach na wschodzie przeżywają gorycz porażki, cofają się nad Wisłę. Biorą udział w obronie Warszawy przed nacierającą armią sowiecką.

Zaprawionym w bojach spieszą na pomoc oddziały organizowane i wyposażone przez wielkopolskie ziemiaństwo. Ochotników chojeńskich mobilizuje m. in. Kurnatowska – Pani na Pożarowie. Walczącego na froncie sowieckim brata wspiera Szczepan Piątek, który zostaje śmiertelnie ranny w bitwie zwanej „Cudem nad Wisłą”. Przetransportowany do Poznania, umiera 28 września 1920 r.,
w dziewiętnastym roku życia. Pogrążony w tragedii ojciec jedzie konnym wozem po zwłoki bohaterskiego syna do Poznania.
Jako jedyny uczestnik bolszewickiej wojny Szczepan spoczywa wśród swoich – na chojeńskim cmentarzu.
Inskrypcja memorialna na pomniku nagrobnym  „Za wolność Ojczyzny poświęciłem moje życie, proszę o modlitwę” jest przesłaniem dla następnych pokoleń.

 

Mozolna praca na piaszczysto-bagiennych ziemiach chroni rodzinę Piątków przed hitlerowskimi wysiedleniami. Powojenna władza ludowa traktuje Wincentego Piątka jako wroga klasowego i „kułaka” i za niewywiązywanie się  z terminowych dostaw osadzony zostaje w Rawiczu (wraz z Bronisławem Makowskim z Lubowa II). Nieugięty, obronił gospodarstwo przed Kolektywizacją.
W 1980 r. ziemię przekazuje synowi Marianowi. Obecnym gospodarzem na byłym folwarku jest Eugeniusz, syn Mariana – mój kolega z ławy szkolnej. 

            Wybór dzisiejszego dnia na uroczystość związaną z Witoldowem nie jest przypadkowa – 9 maja ginie Witold Turno, to także czas zakończenia drugiej wojny światowej. Zawiłe, częstokroć poplątane życiorysy Chojan różnej narodowości rozrzuciły ich na różne, często wrogie fronty. Byli więc chojeńscy żołnierze podkomendnymi Kutrzeby, von Paulusa, Guderiana, Andersa i Maczka.
Szli szlakiem Kutna, Warszawy i Stalingradu: Bronili Anglii, zdobywali Monte Cassino i Berlin. Flagę polską, którą zatknięto na Bramie Brandenburskiej szył Kowalik – mieszkaniec naszego sołectwa. Na wzgórzach Monte Cassino, we wrogich okopach stali Melbaum
z Kępiastego i Kita z Błot Małych. Nasz sąsiad Ulbrycht – niemiecki antyfaszysta ginie z rąk hitlerowskich oprawców. Mieszkańcy Chojna ginęli w Auschwitz i Dachau, w poznańskim Forcie VII, na Rynku w Szamotułach i na miejscu straceń w okolicach leśniczówki Pustelnia. 

            Żyjemy w wolnej Polsce, o którą przelewali krew liczni mieszkańcy Ziemi Chojeńskiej. Wspominając wszystkich, dziś czcimy pamięć Witolda Turno i Szczepana Piątka. Inskrypcja z tablicy nagrobnej Szczepana Piątka „Za wolność Ojczyzny poświęciłem moje życie, proszę o modlitwę” zawiera cechy ponadczasowości. Niech te słowa będą mottem naszej Uroczystości.

Dziękuję za uwagę
Jarosław Mikołajczak

 


Dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Obornikach, radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego
Tomasz Szrama przedstawia sylwetkę Witolda Turno i charakterystykę rodu Turnów

Turnowie

Rodzina Turnów zajmowała wyjątkową pozycję wśród wielkopolskiej szlachty. Stanowiąc rdzeń ziemiaństwa, programowo dążyli do stworzenia odrębnego klanu. Ich niespotykany w heraldyce herb „trzy białe kotwice odwrócone, na czerwonym polu” oraz tkwiące w sferze legendarnych przypuszczeń korzenie rodowe, pozwoliły silnie akcentować wyjątkowość tradycji rodowej, popartej właściwą postawą obywatelską, która nieodmiennie związana była z najważniejszymi wydarzeniami krajowymi. Były to główne cechy specyficznej nobilitacji tego rodu na ziemiach polskich. Znamienny dla tej rodziny tradycjonalizm zmuszał Turnów do rozlicznych poszukiwań, zmierzających do uporządkowania przeszłości rodowej. W ten sposób ukształtowano dwie wersje legendy genealogicznej, przypisujące włoskie pochodzenie protoplastów polskich Turnów. Przybyli na Pomorze za panowania Bolesława Chrobrego i założyli gród Turno u ujścia Wisły. Ziemie te wraz z mieszkańcami przekazane zostały wolą książąt polskich Zakonowi Krzyżackiemu. W 1376r. bracia zakonni Jerzy i Wilhelm Turnowie otrzymali od Wielkiego Mistrza w lenno Stręczno i Kwirany leżące na ziemi wałeckiej. Wawrzyniec Turno, od króla Zygmunta Augusta uzyskał w 1553r. akt własności ziemskiej z jednoczesnym potwierdzeniem szlachectwa na prawie polskim. Jest to początek wpisywania się Turnów w historię Polski.

Prestiż – jakim Turnowie cieszyli się wśród szlachty – pozwalał powierzać im piastowanie zaszczytnych godności wojewódzkich i krajowych. Wielu antenatów obejmowało funkcje stolników i wojskich. Posłowali także na sejmy krajowe – Jan Turno, poseł ziemi kaliskiej należał do nielicznej grupy posłów - patriotów. Cechy imperatywu nosi wśród Turnów stosunek do służby wojskowej, nierozerwalnie powiązany z tragicznymi losami ojczyzny. W hierarchii wojsk różnego autoramentu sięgali po stopnie najwyższej rangi, pełniąc jednocześnie obowiązki generałów – adiutantów przy królu i przy Wielkim Księciu Konstantym. Wierni ideałom patriotycznym uczestniczą w kampaniach napoleońskich, konfederacji barskiej, powstaniach narodowych i wszelkich innych poczynaniach, mających na celu ratowanie ojczyzny, bądź odzyskania dla niej wolności. Adam Turno – był kapitanem gwardii napoleońskiej, wiernym Napoleonowi do dnia jego abdykacji. To także ojciec Wincentego – założyciela linii objezierskiej i pierwszego z Turnów dziedzica Chojna. W swym testamencie spisał żołniersko – patriotyczną wolę: „Tobie tylko Wincenty zostawiam Pałasz, który w nadziei odzyskania mej Ojczyzny od roku 1806 do 1814 1 kwietnia używałem, użyj go znowu w takimże celu i swym go pozostaw synom...”

Wincenty wypełnia wolę ojca. Wiernie uczestniczy w powstaniu listopadowym, później zaś w Wiośnie Ludów. Swoje dzieci wychowuje – zgodnie z tradycją rodową – w duchu miłości ku ojczyźnie i niezachwianej wiary w odzyskanie niepodległości. Symboliczny, napoleoński pałasz przejmuje od ojca Witold Turno, dzielny spadkobierca rodzinnych tradycji ojczyźnianych i bohater dzisiejszych uroczystości.

Koligacje rodzinne Turnów spokrewniły ich między innymi z rodzinami hrabiów Kwileckich, Rogalińskich, generałostwa Dąbrowskich, Chłapowskich i Dembińskich. Wierni ideałom ojczyźnianym i rodowym nigdy nie zabiegali o legalizację praw do tytułu hrabiowskiego. Wielokrotne naciski władz pruskich nie odnosiły skutku, wręcz przeciwnie – wywoływały demonstracje opozycyjnych postaw wobec Prusaków. W odpowiedzi na presję zaborcy Stanisław Turno przyjmuje z rąk papieskich patent szambelana papieskiego, podkreślając tym samym włoskie pochodzenie antenatów i niezależność Polaka. Tradycje ziemiańskie Turnów kończą się z wybuchem II wojny światowej.

Dom Turnów Objezierskich – kontynuując tradycje literackie generałowej Anieli z hrabiów Kwileckich Węgorzewskiej – gościł wielu znamienitych, wręcz wybitnych ludzi pióra. W pałacowych progach podejmowali Turnowie Adama Mickiewicza i jego brata – powstańca, Franciszka. Poeta – w podzięce za wyjątkową gościnność i opiekę nad bratem -  dwukrotnie wymienia Turnów i Objezierze w „Panu Tadeuszu”. Goszczono również powstańczego poetę Stefana Garczyńskiego. Hipolit Turno – w imieniu ziemiaństwa wielkopolskiego – witał w Objezierzu Józefa Ignacego Kraszewskiego. Narcyza Żmichowska – pisarka, konspiratorka i entuzjastka – pełniła obowiązki guwernantki, Władysław Syrokomla przybył do Turnów śladami Mickiewiczów, natomiast Wincenty Pol – nawiązuje kontakty z Turnami – jako tajny emisariusz generała Józefa Bema. Wymieniłem nielicznych, gdyż tradycjom literackich wizyt Turnowie hołdowali do II wojny światowej.

Na tle rodowej sagi rodziny Turnów niewątpliwie poczesne miejsce zajmuje Witold Turno, który według przekazów rodzinnych należał do najwybitniejszych i najzdolniejszych przedstawicieli rodu. Był najmłodszym z czworga dzieci Wincentego
i Heleny z hrabiów Kwileckich Turnów, założycieli linii objezierskiej i dziedzicznych właścicieli dóbr chojeńskich.

Urodzony 21 maja 1835 r. w Objezierzu, wychowywany był w duchu tradycji rodzin Kwileckich i Turnów. Ducha polskości i patriotyzmu kształtował mu dziadek Adam – napoleończyk i pamiętnikarz, ojciec Wincenty – uczestnik powstania listopadowego i Wiosny Ludów, także wuj Karol – generał, adiutant wielkiego księcia Konstantego i dowódca z powstania listopadowego, który po jego upadku osiadł w Objezierzu i zajął się m.in. spisywaniem i publikowaniem historii wojskowości i historii Polski. Świadomość przemian społecznych kształtowała Witoldowi jego guwernantka – demokratka i pisarka - Narcyza Żmichowska. Kończąc szkoły krajowe udaje się do paryskiej Szkoły Politechnicznej. Jako jedyny cudzoziemiec zostaje przyjęty ze względu na zasługi dziadka Adama – wiernego gwardyjczyka Napoleona. W Paryżu opiekę nad Witoldem przejmuje Adam Mickiewicz, pełniący nad młodym studentem obowiązki mentora. Po ukończeniu paryskich studiów Witold wraca do kraju i zgodnie z tradycją żołnierską Turnów, wstępuje do pruskiej szkoły wojskowej. W randze oficerskiej służy jako poddany cesarza pruskiego w armii niemieckiej. Po odbyciu służby wojskowej rodzice wdrażają go do obowiązków ziemiańskich i powierzają mu zarządzanie majętnością słopanowską, leżącą niedaleko Obrzycka. W tym czasie Witold opracowuje i publikuje w 1857 r. w poznańskiej Oficynie Żupańskiego pierwszy w języku polskim podręcznik do trygonometrii. Gdy do Słopanowa dociera wiadomość o wybuchu powstania styczniowego Witold Turno organizuje oddział powstańczy i 2 marca 1863 r. usiłuje nielegalnie przekroczyć kordon graniczny. Ujęty przez Prusaków dostaje się do niewoli i przebywa w więzieniu gnieźnieńskim, skąd zwolniony zostaje dzięki wstawiennictwu swego ojca – Wincentego. Podejmuje ponowną – tym razem udaną – próbę przekroczenia granicy. Zostaje podkomendnym generała Edmunda Taczanowskiego, który docenia umiejętności dowódcze młodego Witolda Turno. Witold dowodzi wieloma, zwycięskimi bitwami – m.in. w rejonie Pyzdr i Koła. Rozkazem generała Edmunda Taczanowskiego zostaje awansowany do rangi pułkownika i przed bitwą pod Ignacewem obejmuje dowództwo strzelców. Stoczona 8 maja 1863 r. bitwa należy do najkrwawszych w całym powstaniu. Klęska powstańców kończy się tragedią – na polu walki giną m.in.: syn Karola Libelta, syn Maksymiliana Jackowskiego, patrona kółek rolniczych. Śmiertelnie rannemu Witoldowi Turno pomoc medyczną niesie Emilia Szczaniecka. Wyróżniający się walecznością Witold Turno umiera następnego dnia i pochowany zostaje w bratniej mogile powstańczej na cmentarzu w Licheniu – majętności należącej do jego wujka, Hektora Kwileckiego.

Na polu bitewnym w Ignacowie wzniesiono w 1867 r. pomnik z inskrypcjami epitafijnymi:

Ponad własne życie milsza nam była wolność świętej wiary i niepodległość ukochanej Ojczyzny”
 oraz
 „Pamięci Powstańców poległych pod Ignacewem 8 maja 1863 r. pochowanych razem ze swym dowódcą Witoldem Turno na cmentarzu licheńskim. Pomnik ten wystawili poległym pielgrzymi licheńscy w 1867 r.”

 Policja pruska obawiając się manifestacji narodowowyzwoleńczej zabrania sprowadzenia zwłok do rodzinnego Objezierza i odprawienia uroczystości żałobnych w kolegiacie szamotulskiej.

W kościele objezierskim wmurowano tablicę memorialną z inskrypcją:

Dowódca strzelców ś.p. Witold Turno
Urodzony dnia 21 maja 1835 r.
Zmarły dnia 9 maja 1863 r.
Z ran odniesionych w bitwie pod Ignacewem” 

W Objezierzu Turnowie wybudowali ochronkę  (obecnie przedszkole). W ścianie frontowej budynku wmurowano tablicę z treścią fundacyjną: 

„Ochronkę objezierską imienia Witolda Turno
Fundowali Wincenty i Helena z Kwileckich Turno.
Wybudowali Stanisław i Barbara z Mańkowskich Turno
Roku pańskiego 1902” 

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI
DZIĘKUJĘ

Tomasz Szrama
Dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Obornikach

 


Warta honorowa przy pomniku, od lewej: z mauzerem i w mundurze polskim z okresu wojny bolszewickiej
Bogusław Pacholak, w stroju szlacheckim z bronią z okresu wojen napoleońskich (karabinek jazdy) i z szablą,
w mundurze z okresu powstania Wielkopolskiego Jarosław Kaczmarek

 


Andrzej Turno odsłania tablicę pamiątkowa poświęconą Witoldowi Turno

 


 

Apel poległych 

Wzywam żołnierzy, uczestników Wiosny Ludów, Synów Ziemi Chojeńskiej

Stańcie do apelu!                                                                                                      „Chwała bohaterom”     

Wzywam żołnierzy, uczestników Powstania Styczniowego , Synów Ziemi Chojeńskiej

Stańcie do apelu!                                                                                                      „Chwała bohaterom”   

Wzywam żołnierzy, uczestników Pierwszej Wojny światowej, Synów Ziemi Chojeńskiej

Stańcie do apelu!                                                                                                      „Chwała bohaterom”   

Wzywam żołnierzy, uczestników Powstania Wielkopolskiego, Synów Ziemi Chojeńskiej

Stańcie do apelu!                                                                                                      „Chwała bohaterom”   

Wzywam żołnierzy, uczestników Wojny polsko – bolszewickiej, Synów Ziemi Chojeńskiej

Stańcie do apelu!                                                                                                      „Chwała bohaterom”   

Wzywam żołnierzy, uczestników Kampanii wrześniowej 1939, Synów Ziemi Chojeńskiej

Stańcie do apelu!                                                                                                      „Chwała bohaterom”   

Wzywam żołnierzy, uczestników Drugiej wojny światowej, Synów Ziemi Chojeńskiej

Stańcie do apelu!                                                                                                      „Chwała bohaterom” 

 


Bractwo Kurkowe z Wronek.
Stanisław Spychała właściciel firmy "Szczotpol" z Wronek odpala odpala działo


Salwa honorowa po apelu poległych

 


Starosta Paweł Kowzan, Burmistrz Mirosław Wieczór, Przewodniczący Rady Ryszard Firlet,
Radny Wojewódzki Tomasz Szrama

 


Poseł Rzeczypospolitej Polskiej Marek Zieliński

 


Poseł Rzeczypospolitej Polskiej Stanisław Kalemba


Delegacja Szkoły Podstawowej w Chojnie


Prezes "Spomasz" Wronki


Delegacja sołectwa Chojno Błota


Ochotnicza Straż Pożarna w Chojnie
Od lewej: Mieczysław Grzelak, Prezes Zdzisław Jankowski, Sekretarz Henryk Szymczak


Prezes OSP Chojno Zdzisław Jankowski

 


Poseł Stanisław Kalemba składa podziękowanie i uznanie dla mieszkańców Chojna


Poseł Stanisław Kalemba

Szanowny Panie Sołtysie, kłaniam się pocztom sztandarowym, Szanowny Gospodarzu Gminy, Powiatu, Czcigodni Księża, Szanowna zacno rodzino Turnów, Szanowni Państwo z którymi sie tu spotykamy w tym wspaniałym miejscu. Wielki szacunek dla organizatorów z panem Sołtysem na czele. Największy z rodu Słowian powiedział, że nie można służyć narodowi nie znając jego historii, tradycji, czy też kultury. Cyprian Kamil Norwid, to jego słynne słowa, że ojczyzna to ziemia i groby i w zasadzie dzisiaj jak w soczewce.....

 

 


Koło Śpiewacze Chojanki


Od lewej: Dyrektor Wronieckiego Ośrodka Kultury Jan Jankowski,
Dyrektor Szkoły Podstawowej w Chojnie Małgorzata Jankowska z delegacją uczniów


Uczniowie Szkoły Podstawowej w Chojnie  Ida Kaczmarek recytuje "Pana Tadeusza" i Jakub Woźny


Uroczysta Msza św. w intencji Witolda Turno i Szczepana Piątka


Organistka i wokalistka Anna Jankowska


Zespół Sygnalistów Myśliwskich Nadleśnictwa Wronki
 od lewej: Tomasz Judek (Sekretarz Nadleśnictwa Wronki)
i Marek Kwapisz (Leśniczy leśnictwa Chojno)
występ w czasie Mszy św.

 


Spotkanie na poczęstunku po uroczystości od lewej: Burmistrz Mirosław Wieczór,
Radny wojewódzki Tomasz Szrama i Poseł Marek Zieliński


Marian Radomski z Bractwa Kurkowego Wronki i Poseł Stanisław Kalemba


Od lewej: Poseł Stanisław Kalemba, Sołtys Jarosław Mikołajczak, Prezes TMZW Paweł Bugaj,
ks. kanonik Paweł Pawlicki, Starosta Paweł Kowzan, Poseł Marek Zieliński

 

 


Od lewej: Andrzej Turno, Anna Turno, Prezes TMZW Paweł Bugaj, rodzina Turnów,
Sołtys Jarosław Mikołajczak, Tadeusz i Teresa Radomscy wykonawcy modelu tablicy pamiatkowej
i Poseł Marek Zieliski.


Witold Turno


Kossak - bitwa 8 maja 1863 r. pod Ignacewem

Szanowni Mieszkańcy,

W imieniu swoim i Rodziny pragniemy jeszcze raz podziękować wszystkim  organizatorom za możliwość wzięcia udziału we wspaniałej uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej Witolda Turno.' Bardzo nas ona wzruszyła w sensie osobistym jak również doceniamy jej aspekt społeczny i historyczny. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy. Łączymy ukłony.

Agnieszka i Marek Turno