Wieści z Chojna |
||
Witoldowo Uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej
poświęconej Witoldowi Turno
Scenariusz uroczystości Chojno-Błota Wielkie, Witoldowo 9 maja 2009 r. godz. 19.00 1. Przy pomniku stoi warta honorowa: szlachcic z pałaszem i strzelbą – Marynia Wronki, żołnierz w mundurze z okresu Powstania Wielkopolskiego i wojny bolszewickiej z bronią - chojanie, ustawione są: armata Bractwa Kurkowego i działo Bofors stowarzyszenia „Historica” Wronki. 2. Sołtys: otwarcie, przywitanie gości i przedstawienie celu spotkania. 3. Wronieckie Stowarzyszenie Historyczne „Historica” (Wronki i Szamotuły): dowódca – podaje komendy wojskowe, pada komenda - poczet flagowy wystąp, pada komenda do hymnu - orkiestra gra Hymn Narodowy, poczet flagowy wciąga flagę państwową na maszt (wroniecka i chojeńska wiszą na masztach). 4. Sołtys: przedstawia rys historyczny ogólny – historię regionu. 5. Tomasz Szrama z Obornik: przedstawia sylwetkę Witolda Turno i charakterystykę rodu Turnów. 6. Odsłonięcie tablicy pamiątkowej: dokonuje senior rodu Andrzej Turno. 7. Poświęcenie krzyża przydrożnego i tablicy pamiątkowej przez ks. kanonika Pawła Pawlickiego w asyście ks. Jacka Szymankiewicza. 8. Apel poległych - odczytuje wojsko, orkiestra gra na werblach. 9. Komenda wojskowa do salwy honorowej: Bractwo Kurkowe z Wronek wykonuje salwę honorową z armaty przy pomniku. 10. Złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową przez gości i organizacje - orkiestra gra na werblach. 11. Deklamacja wierszy - uczniowie Szkoły Podstawowej w Chojnie. 12. Krótkie przemówienia gości zaproszonych. 13. Występ Koła Śpiewaczego Chojanki – jedna pieśń.
14.
Rozpoczęcie Mszy Świętej. Gra i śpiewa nasza wokalistka Anna
Jankowska. Mszę Świętą odprawia ks. kanonik Paweł Pawlicki 15. W trakcie Mszy na podniesienie grają sygnaliści myśliwscy (Tomasz Judek i Marek Kwapisz). 16. Na zakończenie Mszy orkiestra zagra Boże coś Polskę.
17.
Zakończenie uroczystości: Sołtys składa podziękowanie gościom,
organizacjom i osobom prywatnym za przybycie i wzięcie udziału 18. Występ Orkiestry Dętej WOK i Koła Śpiewaczego Chojanki. 19. Rozpoczęcie zabawy tanecznej – gra zespół „UKŁAD” z Wronek.
WITOLDOWO Szanowni Państwo Zebraliśmy się na Witoldowie, aby wydobyć z uroków niepamięci dzieje szlacheckiej majętności ziemskiej i jej mieszkańców. To także manifestowanie wyjątkowych uczuć, jakimi darzymy Ziemię Chojeńską – naszą małą ojczyznę, na obrzeżu której leży niegdysiejszy folwark, założony przez Turnów – dziedzicznych właścicieli dóbr chojeńskich.
Niezamożni i skromni mieszkańcy zmagając się z puszczą, wydzierali jej
piaszczystą i nieurodzajną ziemię, którą uprawiali ze znamiennym dla
siebie uporem. Charakter tych ludzi kształtowały nieszczęścia losowe i
trudy codziennego życia. Nieprzejednani Ocalić od zapomnienia ducha tej ziemi i jej mieszkańców to nasza powinność. Wypełniamy więc pokoleniowy obowiązek. Historia naszej ziemi poświadcza, że jej mieszkańcy – walcząc o polskość – składali na ojczyźnianym ołtarzu najwyższe ofiary. Wraz z zacnymi gośćmi pragniemy przywołać pamięć lokalnych bohaterów, przywrócić im godność, oddać należny im hołd. Za postawę i czyny – chwała Im i część! Na terenie
Chojna odkryto archeologiczne relikty z najodleglejszej przeszłości. Są
to znaleziska – materialne, świadectwa obecności człowieka sprzed kilku
tysięcy lat, potwierdzające pradziejowe osadnictwo w epoce kamienia.
Odkryte w obrębie Chojna cmentarzysko, pochowana w nim populacja i
wyposażenie grobów potwierdza wzmożone osadnictwo ludności kultury
łużyckiej Chojno
wymienione jest w źródłach pisanych z 1284r. – Przemysł II zatwierdza
zezwolenia immunitetowe dla dóbr Przełomowy
okres w dziejach Chojna przypada na rok 1842 – reforma rolna
przeprowadzona przez władze pruskie zmusza Turnów do uwłaszczenia
chłopów i przekazania im części swych ziem. Na przełomie lat
czterdziestych i pięćdziesiątych XIX w. puszczę (także lasy Turnów
nawiedza klęska. W miejscu wymarłego lasu pojawia się rozległy obszar
wydm, zarastających gęstym kobiercem wrzosu. Wincenty Turno, pragnąc
zagospodarować bezkresne wrzosowisko, sprowadza w 1852 r. owce –
wrzosówki Po reformie rolnej
Turnowie posiadają w Chojnie młyn wodny nad Wartą – przy strudze
wypływającej z Jeziora Chojeńskiego. Drugi folwark Turnów
znajdował się w centrum wsi – pofolwarczna pozostałość to leśniczówka
otoczona krajobrazowym parkiem. Po śmierci Witolda – powstańca, Wincenty
i Helena Turnowie majętność objeziersko – chojeńską przekazują drugiemu
synowi Hipolitowi. Tenże za pomoc niesioną powstańcom styczniowym
zostaje dwukrotnie osadzony w poznańskim więzieniu. Wyjątkowość sytuacji
zmusza Hipolita do sprzedaży lasów chojeńskich królowi pruskiemu.
Liczący 88 ha folwark Witoldowi zostaje wydzielony Na frontach
pierwszej wojny światowej walczy około stu Chojan, z których nie wraca
około trzydziest. Wyróżnia się Wincenty Piątek, syn Michała. Wstępuje do
Powstania Wielkopolskiego i bohatersko walczy w rejonie Zbąszynia.
Oddziały powstańcze zasilają liczni Chojanie. Przyfrontowe położenie
Chojna pozwala im aktywnie uczestniczyć w powstańczych bojach.
Wspierająca ruchy narodowowyzwoleńcze dziedziczka pobliskiego Pożarowa –
Pani Kurnatowska wyróżnia chojeńskich powstańców Krzyżem z wygrawerowaną
laudacją. Chojeńscy powstańcy gremialnie wstępują do armii
wielkopolskiej i spieszą Zaprawionym w bojach
spieszą na pomoc oddziały organizowane i wyposażone przez wielkopolskie
ziemiaństwo. Ochotników chojeńskich mobilizuje m. in. Kurnatowska – Pani
na Pożarowie. Walczącego na froncie sowieckim brata wspiera Szczepan
Piątek, który zostaje śmiertelnie ranny w bitwie zwanej „Cudem nad
Wisłą”. Przetransportowany do Poznania, umiera 28 września 1920 r.,
Mozolna praca na
piaszczysto-bagiennych ziemiach chroni rodzinę Piątków przed
hitlerowskimi wysiedleniami. Powojenna władza ludowa traktuje Wincentego
Piątka jako wroga klasowego i „kułaka” i za niewywiązywanie się z
terminowych dostaw osadzony zostaje w Rawiczu (wraz z Bronisławem
Makowskim z Lubowa II). Nieugięty, obronił gospodarstwo przed
Kolektywizacją. Wybór
dzisiejszego dnia na uroczystość związaną z Witoldowem nie jest
przypadkowa – 9 maja ginie Witold Turno, to także czas zakończenia
drugiej wojny światowej. Zawiłe, częstokroć poplątane życiorysy Chojan
różnej narodowości rozrzuciły ich na różne, często wrogie fronty. Byli
więc chojeńscy żołnierze podkomendnymi Kutrzeby, von Paulusa, Guderiana,
Andersa i Maczka. Żyjemy w wolnej Polsce, o którą przelewali krew liczni mieszkańcy Ziemi Chojeńskiej. Wspominając wszystkich, dziś czcimy pamięć Witolda Turno i Szczepana Piątka. Inskrypcja z tablicy nagrobnej Szczepana Piątka „Za wolność Ojczyzny poświęciłem moje życie, proszę o modlitwę” zawiera cechy ponadczasowości. Niech te słowa będą mottem naszej Uroczystości.
Dziękuję za uwagę
Turnowie Rodzina Turnów zajmowała wyjątkową pozycję wśród wielkopolskiej szlachty. Stanowiąc rdzeń ziemiaństwa, programowo dążyli do stworzenia odrębnego klanu. Ich niespotykany w heraldyce herb „trzy białe kotwice odwrócone, na czerwonym polu” oraz tkwiące w sferze legendarnych przypuszczeń korzenie rodowe, pozwoliły silnie akcentować wyjątkowość tradycji rodowej, popartej właściwą postawą obywatelską, która nieodmiennie związana była z najważniejszymi wydarzeniami krajowymi. Były to główne cechy specyficznej nobilitacji tego rodu na ziemiach polskich. Znamienny dla tej rodziny tradycjonalizm zmuszał Turnów do rozlicznych poszukiwań, zmierzających do uporządkowania przeszłości rodowej. W ten sposób ukształtowano dwie wersje legendy genealogicznej, przypisujące włoskie pochodzenie protoplastów polskich Turnów. Przybyli na Pomorze za panowania Bolesława Chrobrego i założyli gród Turno u ujścia Wisły. Ziemie te wraz z mieszkańcami przekazane zostały wolą książąt polskich Zakonowi Krzyżackiemu. W 1376r. bracia zakonni Jerzy i Wilhelm Turnowie otrzymali od Wielkiego Mistrza w lenno Stręczno i Kwirany leżące na ziemi wałeckiej. Wawrzyniec Turno, od króla Zygmunta Augusta uzyskał w 1553r. akt własności ziemskiej z jednoczesnym potwierdzeniem szlachectwa na prawie polskim. Jest to początek wpisywania się Turnów w historię Polski. Prestiż – jakim Turnowie cieszyli się wśród szlachty – pozwalał powierzać im piastowanie zaszczytnych godności wojewódzkich i krajowych. Wielu antenatów obejmowało funkcje stolników i wojskich. Posłowali także na sejmy krajowe – Jan Turno, poseł ziemi kaliskiej należał do nielicznej grupy posłów - patriotów. Cechy imperatywu nosi wśród Turnów stosunek do służby wojskowej, nierozerwalnie powiązany z tragicznymi losami ojczyzny. W hierarchii wojsk różnego autoramentu sięgali po stopnie najwyższej rangi, pełniąc jednocześnie obowiązki generałów – adiutantów przy królu i przy Wielkim Księciu Konstantym. Wierni ideałom patriotycznym uczestniczą w kampaniach napoleońskich, konfederacji barskiej, powstaniach narodowych i wszelkich innych poczynaniach, mających na celu ratowanie ojczyzny, bądź odzyskania dla niej wolności. Adam Turno – był kapitanem gwardii napoleońskiej, wiernym Napoleonowi do dnia jego abdykacji. To także ojciec Wincentego – założyciela linii objezierskiej i pierwszego z Turnów dziedzica Chojna. W swym testamencie spisał żołniersko – patriotyczną wolę: „Tobie tylko Wincenty zostawiam Pałasz, który w nadziei odzyskania mej Ojczyzny od roku 1806 do 1814 1 kwietnia używałem, użyj go znowu w takimże celu i swym go pozostaw synom...” Wincenty wypełnia wolę ojca. Wiernie uczestniczy w powstaniu listopadowym, później zaś w Wiośnie Ludów. Swoje dzieci wychowuje – zgodnie z tradycją rodową – w duchu miłości ku ojczyźnie i niezachwianej wiary w odzyskanie niepodległości. Symboliczny, napoleoński pałasz przejmuje od ojca Witold Turno, dzielny spadkobierca rodzinnych tradycji ojczyźnianych i bohater dzisiejszych uroczystości. Koligacje rodzinne Turnów spokrewniły ich między innymi z rodzinami hrabiów Kwileckich, Rogalińskich, generałostwa Dąbrowskich, Chłapowskich i Dembińskich. Wierni ideałom ojczyźnianym i rodowym nigdy nie zabiegali o legalizację praw do tytułu hrabiowskiego. Wielokrotne naciski władz pruskich nie odnosiły skutku, wręcz przeciwnie – wywoływały demonstracje opozycyjnych postaw wobec Prusaków. W odpowiedzi na presję zaborcy Stanisław Turno przyjmuje z rąk papieskich patent szambelana papieskiego, podkreślając tym samym włoskie pochodzenie antenatów i niezależność Polaka. Tradycje ziemiańskie Turnów kończą się z wybuchem II wojny światowej. Dom Turnów Objezierskich – kontynuując tradycje literackie generałowej Anieli z hrabiów Kwileckich Węgorzewskiej – gościł wielu znamienitych, wręcz wybitnych ludzi pióra. W pałacowych progach podejmowali Turnowie Adama Mickiewicza i jego brata – powstańca, Franciszka. Poeta – w podzięce za wyjątkową gościnność i opiekę nad bratem - dwukrotnie wymienia Turnów i Objezierze w „Panu Tadeuszu”. Goszczono również powstańczego poetę Stefana Garczyńskiego. Hipolit Turno – w imieniu ziemiaństwa wielkopolskiego – witał w Objezierzu Józefa Ignacego Kraszewskiego. Narcyza Żmichowska – pisarka, konspiratorka i entuzjastka – pełniła obowiązki guwernantki, Władysław Syrokomla przybył do Turnów śladami Mickiewiczów, natomiast Wincenty Pol – nawiązuje kontakty z Turnami – jako tajny emisariusz generała Józefa Bema. Wymieniłem nielicznych, gdyż tradycjom literackich wizyt Turnowie hołdowali do II wojny światowej. Na tle rodowej sagi
rodziny Turnów niewątpliwie poczesne miejsce zajmuje Witold Turno, który
według przekazów rodzinnych należał do najwybitniejszych i
najzdolniejszych przedstawicieli rodu. Był najmłodszym z czworga
dzieci Wincentego Urodzony 21 maja 1835 r. w Objezierzu, wychowywany był w duchu tradycji rodzin Kwileckich i Turnów. Ducha polskości i patriotyzmu kształtował mu dziadek Adam – napoleończyk i pamiętnikarz, ojciec Wincenty – uczestnik powstania listopadowego i Wiosny Ludów, także wuj Karol – generał, adiutant wielkiego księcia Konstantego i dowódca z powstania listopadowego, który po jego upadku osiadł w Objezierzu i zajął się m.in. spisywaniem i publikowaniem historii wojskowości i historii Polski. Świadomość przemian społecznych kształtowała Witoldowi jego guwernantka – demokratka i pisarka - Narcyza Żmichowska. Kończąc szkoły krajowe udaje się do paryskiej Szkoły Politechnicznej. Jako jedyny cudzoziemiec zostaje przyjęty ze względu na zasługi dziadka Adama – wiernego gwardyjczyka Napoleona. W Paryżu opiekę nad Witoldem przejmuje Adam Mickiewicz, pełniący nad młodym studentem obowiązki mentora. Po ukończeniu paryskich studiów Witold wraca do kraju i zgodnie z tradycją żołnierską Turnów, wstępuje do pruskiej szkoły wojskowej. W randze oficerskiej służy jako poddany cesarza pruskiego w armii niemieckiej. Po odbyciu służby wojskowej rodzice wdrażają go do obowiązków ziemiańskich i powierzają mu zarządzanie majętnością słopanowską, leżącą niedaleko Obrzycka. W tym czasie Witold opracowuje i publikuje w 1857 r. w poznańskiej Oficynie Żupańskiego pierwszy w języku polskim podręcznik do trygonometrii. Gdy do Słopanowa dociera wiadomość o wybuchu powstania styczniowego Witold Turno organizuje oddział powstańczy i 2 marca 1863 r. usiłuje nielegalnie przekroczyć kordon graniczny. Ujęty przez Prusaków dostaje się do niewoli i przebywa w więzieniu gnieźnieńskim, skąd zwolniony zostaje dzięki wstawiennictwu swego ojca – Wincentego. Podejmuje ponowną – tym razem udaną – próbę przekroczenia granicy. Zostaje podkomendnym generała Edmunda Taczanowskiego, który docenia umiejętności dowódcze młodego Witolda Turno. Witold dowodzi wieloma, zwycięskimi bitwami – m.in. w rejonie Pyzdr i Koła. Rozkazem generała Edmunda Taczanowskiego zostaje awansowany do rangi pułkownika i przed bitwą pod Ignacewem obejmuje dowództwo strzelców. Stoczona 8 maja 1863 r. bitwa należy do najkrwawszych w całym powstaniu. Klęska powstańców kończy się tragedią – na polu walki giną m.in.: syn Karola Libelta, syn Maksymiliana Jackowskiego, patrona kółek rolniczych. Śmiertelnie rannemu Witoldowi Turno pomoc medyczną niesie Emilia Szczaniecka. Wyróżniający się walecznością Witold Turno umiera następnego dnia i pochowany zostaje w bratniej mogile powstańczej na cmentarzu w Licheniu – majętności należącej do jego wujka, Hektora Kwileckiego. Na polu bitewnym w Ignacowie wzniesiono w 1867 r. pomnik z inskrypcjami epitafijnymi:
„Ponad własne życie milsza nam była wolność świętej wiary i
niepodległość ukochanej Ojczyzny” Policja pruska obawiając się manifestacji narodowowyzwoleńczej zabrania sprowadzenia zwłok do rodzinnego Objezierza i odprawienia uroczystości żałobnych w kolegiacie szamotulskiej. W kościele objezierskim wmurowano tablicę memorialną z inskrypcją:
„Dowódca strzelców ś.p. Witold Turno W Objezierzu Turnowie wybudowali ochronkę (obecnie przedszkole). W ścianie frontowej budynku wmurowano tablicę z treścią fundacyjną:
„Ochronkę objezierską imienia Witolda Turno
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI
Tomasz Szrama
Apel poległych Wzywam żołnierzy, uczestników Wiosny Ludów, Synów Ziemi Chojeńskiej Stańcie do apelu! „Chwała bohaterom” Wzywam żołnierzy, uczestników Powstania Styczniowego , Synów Ziemi Chojeńskiej Stańcie do apelu! „Chwała bohaterom” Wzywam żołnierzy, uczestników Pierwszej Wojny światowej, Synów Ziemi Chojeńskiej Stańcie do apelu! „Chwała bohaterom” Wzywam żołnierzy, uczestników Powstania Wielkopolskiego, Synów Ziemi Chojeńskiej Stańcie do apelu! „Chwała bohaterom” Wzywam żołnierzy, uczestników Wojny polsko – bolszewickiej, Synów Ziemi Chojeńskiej Stańcie do apelu! „Chwała bohaterom” Wzywam żołnierzy, uczestników Kampanii wrześniowej 1939, Synów Ziemi Chojeńskiej Stańcie do apelu! „Chwała bohaterom” Wzywam żołnierzy, uczestników Drugiej wojny światowej, Synów Ziemi Chojeńskiej Stańcie do apelu! „Chwała bohaterom”
Szanowny Panie Sołtysie, kłaniam się pocztom sztandarowym, Szanowny Gospodarzu Gminy, Powiatu, Czcigodni Księża, Szanowna zacno rodzino Turnów, Szanowni Państwo z którymi sie tu spotykamy w tym wspaniałym miejscu. Wielki szacunek dla organizatorów z panem Sołtysem na czele. Największy z rodu Słowian powiedział, że nie można służyć narodowi nie znając jego historii, tradycji, czy też kultury. Cyprian Kamil Norwid, to jego słynne słowa, że ojczyzna to ziemia i groby i w zasadzie dzisiaj jak w soczewce.....
Szanowni Mieszkańcy, Agnieszka i Marek Turno
|